Czy droższy węgiel znaczy lepszy?

Czy droższy węgiel znaczy lepszy?

Co roku zastanawiamy się kiedy jest ten najlepszy moment na zakup węgla i najczęściej, jeżeli środki na to pozwalają, kupujemy go latem, kiedy ceny są najniższe i piękne słońce powoduje jego osuszenie. Przecież nikt nie chce kupować wody w węglu!

Ostatnie lata obserwujemy ciągły spadek cen nie tylko węgla importowanego, ale również krajowego, dlatego zasadnym jest pytanie, kiedy nastąpi odwrócenie tendencji i ceny zaczną gwałtownie rosnąć.

Sytuacja producentów węgla jest wyjątkowo trudna, większość z nich generuje olbrzymie straty, a nawet upada. Gdyby nie pomoc z budżetu naszego państwa, czyli z naszych podatków, w podobnej sytuacji znaleźliby się i polscy producenci. Specjaliści oceniają, że sytuacja na rynku paliw nie zmieni się nawet do końca 2017 roku.

A teraz trochę o jakości węgla.

Węgiel importowany dociera do Polski wagonami lub drogą morską. Jest to najczęściej węgiel tzw. surowy, który nie został poddany procesowi wzbogacania, ponieważ jego jakość w takiej postaci i tak jest często lepsza, aniżeli węgla polskiego wzbogacanego w procesie płukania. Oczywiści każdy kupujący natychmiast zwróci uwagę na kamień, który ma prawo znaleźć się w węglu surowym, natomiast parametry jakościowe takiego węgla i tak są często porównywalne lub wyższe od parametrów węgli płukanych z kopalni polskich.

Większość węgla importowanego do Polski z Rosji, Kazachstanu, czy np. Kolumbii niezależnie od uziarnienia posiada kaloryczność w stanie roboczym w granicach 22 – 26 MJ/ kg, choć zdarza się i węgiel w kaloryczności 27-28 MJ/ kg, jest go jednak, ze względu na cenę, znikoma ilość.

Importowany do Polski węgiel płukany pochodzi od dwóch producentów i jego parametry w zależności przede wszystkim od uziarnienia i zawartości wilgoci mieszczą się w przedziale 23-25 MJ/ kg.

Węgiel surowy kolumbijski posiada parametry w przedziale 23-26 MJ/ kg w zależności od uziarnienia, przy miale niższe, przy eko groszku wyższe. Charakteryzuje się on również jedną z najniższych zawartości popiołu i to pomimo tego, że jest on węglem surowym, czyli z kamieniem.

Polskie węgle średnie i grube są węglami płukanymi, a ich kaloryczność w stanie roboczym mieści się w granicach 21 – 31 MJ/ kg.

Sprzedający węgiel podając kaloryczność oferowanego węgla często podają ją nie tak jak powinni, czyli w stanie roboczym (Qir), ale np. analitycznym, w którym kaloryczność wynosi o parę MJ/ kg więcej. Dlatego należy być bardzo czujnym i zapytać o kopalnię, z której pochodzi węgiel. Umożliwi to każdemu kupującemu weryfikację parametrów, ponieważ każdy z polskich producentów na swoich oficjalnych stronach internetowych prezentuje typowe dla swojego węgla parametry.

Na co powinniśmy zwracać uwagę kupując węgiel?

Większość z nas spogląda na zawartość popiołu, ale i to może być bardzo złudne. Kaloryczność w węglu zależy przede wszystkim od tzw. balastu, czyli zawartości wilgoci i popiołu.

I tutaj uwaga! Nie każdy węgiel o wyższym popiele musi być gorszy od tego z niższym popiołem.

Dla przykładu typowy polski miał energetyczny o kaloryczności w stanie roboczym 23 MJ/ kg będzie zawierał ok. 15-23% popiołu, w węglu rosyjskim natomiast wynosi on typowo 8-12%, natomiast w przypadku wilgoci jest dokładnie odwrotnie. Węgiel polski zawiera 7-10%, a rosyjski 12-18%.

Oczywiście należy zwrócić uwagę nie tylko na same kalorie, ale również na popiół, który pozostaje po spaleniu węgla. I dopiero tutaj widać różnice. W przypadku polskiego węgla trzeba z 1 tonu zutylizować średnio 200 kg popiołu, a przy węglu rosyjskim 100 kg popiołu. W węglu grubym o podobnych parametrach różnice się zmniejszają, ale wciąż pozostają.

Pozostaje zatem wciąż odpowiedzieć na postawione pytanie, czy droższy węgiel znaczy lepszy?

Generalnie cena węgla powinna zależeć od jego jakości, ale wiemy że nie zawsze tak jest. Wynika to między innymi z kosztów produkcji i transportu węgla, z rzetelności firmy handlującej węglem oraz po prostu z podaży i popytu.

Często nasi klienci podejmują decyzję wyłącznie w oparciu o kalorie nie mając świadomości tego, że przy naszych ostatnich raczej ciepłych zimach węgle o bardzo wysokich parametrach nie podnoszą sprawności wprost proporcjonalni. Może się zdarzyć, że płacimy za kalorie, z których nie jesteśmy w stanie z nich skorzystać.

Dużym problemem są również kotły eko groszkowe. Każdy kocioł powinien być indywidualnie ustawiony nie tylko do rodzaju warunków, w jakich pracuje, ale i do konkretnego paliwa. Niestety często się zdarza, że to nie węgiel jest problemem, ale właśnie ustawienia.

Z drugiej strony mamy do czynienia nie tylko z olbrzymią ilością producentów kotłów, ale również z dużą ilością różnego rodzaju węgli, które również występują w najrozmaitszych mieszankach, dlatego zdajemy sobie sprawę, że bardzo istotną rzeczą jest, aby nie eksperymentować na klientach.

Nasza firma Hanseatic istnieje od prawie 20 lat, a z Państwem jest już od 10 lat w Starogardzie Gdański przy ulicy Jabłowskiej 23 oraz Czersku, wybudowanie pod Łąg.

Od samego początku staramy się dopasować do wymogów producentów kotłów, jesteśmy otwarci na Państwa sugestie i opinie. Dzięki bardzo poprawnej współpracy z różnymi producentami węgla udało nam się wyselekcjonować węgiel o bardzo dobrej jakości.

Nie zależy nam na tym, aby nasz węgiel był najtańszy, ale zawsze musi być dla Państwa WART SWOJEJ CENY.